Recenzja gry Painkiller: Hell & Damnation (Xbox 360)
Informacje o grze

- Producent: The Farm 51
- Wydawca: Nordic Games Publishing
- Dystrybutor PL: CDP.pl
- Gatunek: akcji, FPS, horror, strzelanki
- Premiera: 5 kwiecień 2013 r.
- Premiera PL: 31 maj 2013 r.
- Tryb gry: single / multiplayer
- Język: angielski
- Nośnik: DVD8
- Cena: 129.90 zł
-
Nasza ocena
6.5
- Twoja ocena
-
Cechy gry
PEGI 18
Gra tylko dla dorosłychPrzemoc
Gra zawiera elementy przemocy.Online
W grę można grać online.
Wymagania: konsola Microsoft Xbox 360
Recenzja gry
Painkiller to gra, która słynie z pokazania poziomu refleksu gracza. Na każdym poziomie otrzymujemy hordy potworów do zabicia za pomocą różnorodnych gadżetów (mniej lub bardziej humanitarnych). Jeśli chodzi o tę produkcję na konsolę to już sytuacja nie przedstawia się tak kolorowa jak mogłaby się wydawać. Należy tu zaznaczyć, że wszystko zależy od umiejętności operowania padem przez gracza. Niedoświadczeni gracze nabywając ten tytuł na konsole, mówiąc wprost - wyrzucą pieniądze w błoto.
Wracając do samej gry. Potwierdzając słowa z pierwszego akapitu, remake udany w 100%. Może kampania została okrojona z kilkunastu poziomów (albo ponad 20 licząc z dodatkiem), ale gra prezentuje nadal wysoki poziom. Pisząc wysoki, mam na myśli taki, który po ciężkim dniu zajęć pozwoli nam się zrelaksować przy posiekaniu kilkuset umarlaków przy klimatycznej muzyce.

BUM!
Fabuła nie różni się niczym szczególnym od pierwowzoru. Sterujemy postacią, która zginęła w wypadku samochodowym i nie trafiła ani do raju, ani do piekła. W tym celu wysłani zostajemy do czyśćca, gdzie potężny upiór zleca nam zebranie dużej ilości zmarłych dusz. By "żyć" w raju wraz ze swoją zmarłą żoną, stajemy do walki z niewyobrażalnie potężnymi bestiami.
To co uległo znacznej poprawie to oprawa audiowizualna. Poniekąd jest to najważniejszy element remake'ów. Muzyka na pierwszy rzut ucha mogłaby wydawać się taka sama, ale są pewne zmiany w taktach, doszły nowe dźwięki ale ten niesamowity, mroczny klimat został zachowany z należytym porządkiem. Jeśli chodzi o grafikę. Na konsoli Xbox 360, ciężko powiedzieć by była ona tak świetna jak na pecetach. Gra nie wyglądała na wymagającą, ale niestety konwersja jednak musi być i wersja konsolowa dostała po uszach. Może nie jest to kolosalna różnica, ale da się ją niestety zauważyć i nie przejść obok niej obojętnie.

Każdy obrywa, nawet dzieci
Aby urozmaicić rozgrywkę dodano jedną nową broń - zbieracza dusz. Działa ona na zasadzie wystrzelenia zielonej wiązki świetlnej, która "wysysa" z przeciwnika duszę. Drugi tryb jest jeszcze lepszy, bowiem wystrzela tarczę, która przecina wszystkich znajdujących się w linii prostej. Doskonałe rozwiązanie na zbliżające się hordy umarlaków.
Do gry został dodany tryb kooperacji. Można grać maksymalnie w dwójkę na dzielonym ekranie lub przez sieć. Osobiście miałem okazję przetestować Painkillera dzieląc ekran z kolegą. Po chwili można przywyknąć do swojej połówki jednak cały czas pozostaje wrażenie, jakby się miało zeza.

Więcej... więcej przeciwników!!
Moim zdaniem Painkiller: Hell & Damnation to shooter z myślą o tych, którzy są w stanie ogarnąć kilka ruchów palcami na padzie jednocześnie. Jeśli macie już jakieś doświadczenie w grach FPS na konsolach to śmiało z czystym sumieniem mogę polecić każdemu tę produkcję. Dostarcza wielu emocji i odprężenia, bo nic nie relaksuje bardziej niż setki potworów pod ostrzem młynka czy przybicia ich do ściany za pomocą grubego kołka. Jeśli zaczynacie swoją przygodę z konsolą i chcielibyście postrzelać - stanowczo odradzam. Uruchomienie tej gry przez początkowego gracza może odnieść wymierny skutek i zamiast cieszyć, ostro wkurzy.
- Grafika: 9 / 10
- Dźwięk: 9 / 10
- Grywalność: 8 / 10
- Żywotność: 7 / 10
- Nowatorstwo: 6 / 10
- Fabuła: 5 / 10
- Czas gry: 6h
Najważniejsze cechy: brutalność, demony i zło, śmiercionośna broń
Plusy
Dodano nową broń
Tryb współpracy
Zachowana brutalność z pierwowzoru
Genialny soundtrack
Podrasowana grafika
Minusy
Okrojona kampania
FPS nie dla początkujących konsolowców
wg mnie mocny średniak
Gra ma swój klimat,niezła heavy metal muza
Nie rajcują już mnie takie gry... Chyba już zbyt długo jestem graczem, by interesowały mnie Painkillery i Serious Samy tego świata ;/