Recenzja gry Heroes Chronicles (PC)
Informacje o grze

- Producent: New World Computing
- Wydawca: The 3DO Company
- Dystrybutor PL: Cenega Poland
- Gatunek: fantasy, strategiczne, turowe
- Premiera: 28 wrzesień 2000 r.
- Premiera PL: 28 październik 2001 r.
- Tryb gry: single / multiplayer
- Język: Polski / Angielski
- Nośnik: Digital
- Cena: brak danych
-
Nasza ocena
9.0
- Twoja ocena
-
Cechy gry
PEGI 12
Gra dla starszych dzieciPrzemoc
Gra zawiera elementy przemocy.Online
W grę można grać online.
Wymagania: Windows XP/Vista, procesor 1 GHz (zalecane 1,4 GHz), 256MB RAM (zalecane 512), karta graficzna 3D kompatybilna z DirectX 7 (zalecana kompatybilna z DirectX 9), mysz, klawiatura
Recenzja gry

Wnętrze lodowca, Drzewo Życia i inne atrakcje czekają!
Niezgoda rujnuje, zgoda buduje
Nie ma co ukrywać - fabuła Heroes Chronicles to najpotężniejsza cecha, która wciąga bez reszty tym bardziej, że stanowi most pomiędzy wydarzeniami z Heroes III i Heroes IV. Wpierw przyjdzie nam poznać samego bohatera w niejako prequelu do samych kronik, po czym wcielimy się w jego nieśmiertelną postać. Tarnum, bo tak brzmi imię herosa, był wielkim wodzem barbarzyńców, jaki siał postrach w całym Antagarichu. Jego niesławna reputacja wyprzedzała go na niezliczone ilości kilometrów, a zawdzięczał to swojemu okrucieństwu i niezłomnej dyscyplinie. Nie znał litości, nie znał przebaczenia - wyrzynał w pień całe populacje miast. I bardzo nie lubił magii.
Te działania sprawiły, że Przodkowie odmówili mu wstępu do raju i kazali wykonać szereg misji, głównie polegających na naprawieniu szkód, jakich dokonał będąc barbarzyńskim wodzem. Przyjdzie mu wcielić się w druida (piękna historia miłosna), rycerza, władcę bestii (zabawne odtwarzanie cywilizacji), maga (z tym będzie kupa śmiechu), ponownie barbarzyńcę, a nawet władcę podziemi (problemy etyczne). Wreszcie w ostatniej kampanii poznamy historię Miecza Mrozu. Zdarzenia czasowe są tak świetnie pisane, że przed ostatnią bitwą jeszcze czekałem co najmniej tydzień, by mieć pewność, że nic mnie nie ominie. Ponadto niemal we wszystkich kampaniach czeka nas świetny humor. Na siłę doszukując się wad mogę wymienić jedynie nic nie znaczące rzadko występujące literówki.

Koślawy napis z ortami na różowej bieliźnie ogrzycy? Witaj wśród barbarzyńców.
Nieśmiertelny bohater - nie strać go!
6 kampanii składa się z 8 misji zróżnicowanej długości, pozostałe 2 oferują 5 niedługich rozdziałów (łącznie aż 58), a wszystkie mapy są zaprojektowane z niebywałą pieczołowitością. Niestety choć Heroes Chronicles hula na tym samym silniku, co Heroes III, nie oferuje wsparcia dla pojedynczych scenariuszy. Ale nie o to po prawdzie chodzi - ta gra kierowana jest wyłącznie dla tych, którym brakowało mostu fabularnego między "trójką" i "czwórką". Choć bohater, którym kierujemy, jest nieśmiertelny, nie możemy nim przegrać (ani uciec) nawet jednej bitwy - skutkuje to wyświetleniem filmiku świadczącego o porażce. Jego nieśmiertelność ma znaczenie jedynie fabularnie. Trzeba tu trochę pomóc wyobraźnią, ale to żadna sprawa. Najważniejsze, że syndrom jeszcze jednej tury działa jak nigdy dotąd dzięki fabularnemu mistrzostwu i ogólnej konstrukcji rozgrywki.
Ta nie zmieniła się ani trochę od ostatniego dodatku. Heroes Chronicles zbiera wszystkich bohaterów, artefakty i miasta w jednej grze niczym złota edycja i tworzy nową jakość w kwestii historii w kampaniach. Jak zwykle niemal rozbudowujemy miasta, rekrutujemy stworzenia, po czym z pokaźną armią ruszamy wykonywać misje polegające na pokonaniu wszystkich wrogów, zdobyciu określonego miasta bądź artefaktu, pokonania wskazanego bohatera bądź zgromadzenia wymaganej ilości surowców. By zapewnić balans rozgrywki, zwykle w każdej misji ustawiony jest limit poziomu doświadczenia oraz bohaterów, jacy przechodzą do następnego rozdziału. Można by jednak stwierdzić, że brakuje jakichś nowości chociażby w kwestii portretów - jedynie Tarnum otrzymał nowe oblicza, pozostałe postaci muszą zadowolić się tym, co już było w edytorze.

Synonimów do "martwy" niemal tyle co u Monty Pythona.
Nihil novi
Do każdej kroniki wprowadzi nas nowe ładne intro. Niestety dalej trzeba przygotować się na recycling. Wszystkie filmiki bowiem wzięto z poprzedniej odsłony Heroes of Might and Magic z dodatkami. Podobnie jest z całą oprawą audiowizualną. O ile nie wyobrażam sobie innej ścieżki dźwiękowej, tak graficznie muszę przyznać, że Heroes Chronicles odstaje chociażby od In the Wake of Gods (WoG) – moda znanego również jako Heroes 3,5. Pal licho skrypt ERM i inne takie - HC tego nie potrzebuje, ale przydałaby się chociażby animacja lasów czy okazjonalne opady deszczu bądź śniegu. W tej kwestii poczyniono mniej postępu nawet niż z portretami. Zresztą Tarnum w jednej kampanii podczas bitwy jest ukazywany jako kobieta...

W tej bitwie walczy Tarnum - po lewej.
Tęsknisz do "trójki"?
A skończyły się już fajne misje użytkowników? Kupuj w ciemno Heroes Chronicles. Jeśli masz zamiar poznać całą historię, gra zajmie nawet 40 godzin życia. Ta sama, świetna rozgrywka na dopracowanych do ostatnich detali mapach z fabułą, którą czyta się niczym książkę od deski do deski na jednym posiedzeniu? Do tego raczej nie trzeba zachęcać, zwłaszcza za niecałe 10$. Dla żądnych wrażeń w kwestii gry w pojedynkę jest to idealna okazja do sentymentalnej podróży w przeszłość i poznania brakującego ogniwa w historii bohaterów.
- Grafika: 7 / 10
- Dźwięk: 9 / 10
- Grywalność: 9 / 10
- Żywotność: 8 / 10
- Nowatorstwo: 6 / 10
- Fabuła: 10 / 10
- Czas gry: 50h
Najważniejsze cechy: świetna fabuła, dobre mapy, recycling
Plusy
świetna fabuła łącząca H3 i H4
bardzo dobrze zaprojektowane mapki
syndrom jeszcze jednej tury
udźwiękowienie
Minusy
recycling filmików i grafiki
brak obsługi pojedynczych scenariuszy
sporadyczne literówki
Komentarze (1)
-
#1 | Goodplayer mówi:12 czerwiec 2013
Słaba grafa ale gra zapewne będzie niezwykle grywalna tak jak Heroes of Might & Magic III
Heroes Chronicles to godne pożegnanie starego silnika, na którym hulało Heroes of Might & Magic III. Jeśli lubicie dobrą historię i mechanikę H3, bierzcie w ciemno.